Robie postepy
W czwartek wybralam sie z Kropkowa do stajni. Maly potwor chyba sie ucieszy,bo nie bylo za duzych problemow z zejsciem z padoku-no ale to Karolina ja sprowadzala takze nie ma co sie dziwic Z tej radosci Kropka chyba sie zapomniala, bo jazda wypadla dobrze (nie liczac malych buntow, ktore tym razem ja wygralam) Klus calkiem niezle,galop jak zwykle (czytaj do poprawy).Ogolna ocena 4 -co po ostatniej jezdzie i tak uwazam za sukces. Ponizej mala fotorelacja:
Grr nie wstawie nic, bo znowu mi program pada. Czy zna ktos moze inny niz z zabka??
Z mniej wesolych spraw. Gutek opuscil Trzeszczyn Przeniesli sie z Gosia do P... (zawsze zapominam nazwy) Gutecki bedzie mial tam lepiej (przynajmniej mam taka nadzieje), Gosia bedzie miala do niego blizej i wogole jest jeszcze kilka plusow,ale nie zmienia to faktu, ze bede tesknila za tym potworem... nikt mi nie pozowal do zdjec tak cieprliwie jak on. Byl "moim" pierwszym koniem i zostanie na zawsze w moim serduszku... Ale najwazniejsze zeby jemu bylo dobrze. Poza tym nie jest to tak daleko takze zawsze moge go odwiedzic Zycze Gutkowi i Gosi wszystkiego dobrego na "nowej drodze stajennej". Trzymajcie sie cieplo i nie zapominajcie o nas