Sobota 22/09/2007
Dzisiaj byl baaardzo udany dzien-spedzony oczywiscie z dwoma mezczyznami: moim krolemiczem i rumakiem Guliwerem. Bylo cudownie z jednym i z drugim choc z kazdym na inny sposob
Kolejny powod do radosci- gutkowy kaszl juz tak mocno mu nie dokucza, a co najwazniejsze oddech sie uspokoil. Gutek oddycha jak na prawdziwego konia przystalo- i to nawet po jezdzie!!! Trzymajcie kciuki, zeby juz tak pozostalo.
Jutro kolejne podejscie do treningu.Miejmy nadzieje, ze nasza Gosia-trenerka nie rozchoruje sie do konca Proponuje duzo czosnku,miodu i cieplego lozeczka.
A oto kilka fotek zrobionych MOIM NOWYM APARATEM , bo wreszcie mi sie udalo go nabyc.
Jak tylko dowiem sie jak wstawia sie zdjecia
Dodaj komentarz